FAJNY BELG SZUKA DOMU
Borys to roczny chłopak ob. Jego historia jest niestety standardowa. Cwaniak rozmazacz w Pseudo, mało mądrzy ludzie kupujący, a później problem bo sobie z psem nie radzę
Borys nie jest jakimś wybitnie trudnym przypadkiem.
Na spacerach nie ciągnie dziko, nie rzuca się na ludzi, inne zwierzęta czy pojazdy. Bez smyczy fajnie się pilnuje człowieka.
Niestety widać, że pies był bity. Ale już praktycznie mamy za sobą etap podsikiwania ze strachu. Co raz bardziej się otwiera i co raz radośniej reaguje na człowieka W samochodzie jeździ bez większych problemów.
Jeśli chodzi o inne psy to żyje w stadzie i generalnie z większością się fajnie dogaduje, a jego najlepsza kumpelą i dziewczyna do naśladowania stała się Nimona - również ob. Na pewno nie połączyłabym go z małymi zwierzętami, w tym z małymi psami. Niestety pokazał, że w przypadku małych, piszczących psów może zaatakować, jest łatwy w opanowaniu takiej sytuacji, ale jednak niegodzien zaufania i pozostawienia bez nadzoru. Jest psem karnym i posłusznym.
Co do dzieci tak, ale takich +8/10 lat. Potrafi fajnie współgrać z dziećmi, ale maluszki odpadają z racji jego żywego charakteru i belgowej reaktywności. Jak wyżej: małe piszczące = zabawka do gryzienia.
Generalnie nie jest type agresora
W przypadku chęci adopcji należy pamiętać, że to BELG, rasa pracująca i wymagająca odpowiedniej aktywności fizycznej i psychicznej. Na tego psa trzeba mieć plan i CZAS! To nie jest pies, któremu wystarczy, że się z nim przebiegnie 10 km i po robocie. Węszenie, agility, nauka komend - te pies chce i potrzebuje MYŚLEĆ. Zmęczona głową u belga = dom w jednym kawałku! Tak Belg potrafi demolować i jest w tym bardzo skuteczny kiedy ma nadmiar energii